XRP znów znalazł się w centrum uwagi – i to wcale nie z powodów, których życzyliby sobie inwestorzy.
W momencie publikacji token handlował na poziomie 2,96 USD, co oznacza spadek o ponad 5% w ciągu ostatnich 24 godzin i aż 9% w skali tygodnia. To kontynuacja korekty z niedawnych maksimów przy 3,31 USD. Co ciekawe, zjazd ten nastąpił mimo głośnego zwycięstwa Ripple w sądzie na początku sierpnia. Wygląda na to, że euforia po wyroku szybko się ulotniła.
Kapitalizacja rynkowa XRP zmniejszyła się w tym czasie o prawie 20 mld USD, z 196 mld do 176 mld USD. Jednocześnie wzrosła aktywność spekulantów – wolumen 24h podskoczył o prawie 70%, osiągając 6,37 mld USD. To sugeruje, że część dużych graczy mogła wykorzystać wzrost płynności do dystrybucji tokenów.
Presja podaży rośnie
Na niepokój inwestorów wpływają przede wszystkim ogromne transfery powiązane z Chrisem Larsenem, współzałożycielem Ripple. Od 17 lipca jego portfele przesłały na giełdy około 50 mln XRP (ponad 140 mln USD).
Choć nie ma twardych dowodów na to, że Larsen faktycznie sprzedaje swoje tokeny, sama obecność tak dużych przepływów na giełdach wystarczy, by rynek się denerwował. A to dopiero początek – w jego portfelach wciąż znajduje się około 2,5 mld XRP (ok. 7,4 mld USD). Każdy kolejny transfer potencjalnie zwiększa presję sprzedażową.
Historycznie takie ruchy od dużych posiadaczy bardzo często zbiegały się ze spadkami kursu – traderzy wolą „uprzedzić rynek” i sprzedawać wcześniej, zanim dojdzie do masowych zrzutów. Co gorsza, ostatnie transfery Larsena niemal idealnie pokrywają się w czasie ze zjazdem ceny z 3,38 USD poniżej psychologicznej bariery 3 USD.
Techniczny sygnał ostrzegawczy
Nastroje pogorszył także znany analityk on-chain, Ali Martinez, który 18 sierpnia zwrócił uwagę na słabą strukturę techniczną XRP:
„XRP właśnie stracił kolejne wsparcie przy 3 USD i może zmierzać w stronę 2,60 USD, a nawet 2 USD” – podkreślił.
To ostrzeżenie wpisuje się w coraz bardziej pesymistyczny obraz:
- niepewność wywołana przez ruchy wielorybów,
- techniczne wybicie poniżej kluczowych poziomów wsparcia,
- odpływ kapitału do Bitcoina, który przez wielu instytucjonalnych graczy postrzegany jest jako bezpieczniejsza alternatywa.
Co dalej z XRP?
Strefa 3 USD stała się teraz kluczowym punktem zarówno psychologicznie, jak i technicznie. Jeśli zamknięcia świec dziennych pozostaną poniżej tego poziomu, może to otworzyć drogę do przyspieszonego spadku w okolice 2,60 USD. Przebicie tego wsparcia sprawiłoby, że prognoza Martineza o powrocie do 2 USD nabierze dużej wiarygodności.
Choć wyrok sądu miał być przełomem i fundamentem pod trwałe wzrosty, rynek na razie skupia się głównie na ryzykach podażowych i ogólnej awersji do ryzyka wśród altów. Dla XRP oznacza to, że kolejne dni mogą być kluczowe dla utrzymania pozycji powyżej granicy 3 USD.