Rynek kryptowalut spadł na wieść, że CFTC pozywa Binance i CZ.
W ciągu ostatniego roku rynek kryptowalut otrzymał sporą dawkę złych wiadomości, ale nie wydaje się, by miał się on zatrzymać. Wczoraj amerykańska Komisja Handlu Towarami i Kontraktami Futures złożyła pozew przeciwko wiodącej na świecie giełdzie kryptowalut i jej dyrektorowi generalnemu.
CFTC zarzuca Binance i Changpengowi Zhao naruszenie wielu przepisów. Rynek zareagował, a cena Bitcoina spadła poniżej 27 tysięcy dolarów.
Bitcoin spada poniżej 27 tysięcy USD
W chwili pisania tego tekstu BTC jest notowany bardzo blisko 27 tys. Udało mu się nieco odreagować po spadku do najniższego poziomu około 26 508 dolarów (na Binance).
Cały rynek się trzęsie
Oczywiście cały rynek poszedł w jego ślady i stracił znaczną część swojej kapitalizacji. Altcoiny są w większości pomalowane na czerwono, a jedynym znaczącym wyjątkiem jest XRP firmy Ripple.
Oczywiście nie muszą to być tylko złe wiadomości. W ciągu ostatnich 24 godzin, kiedy to wszystko się działo, niektóre kryptowaluty radziły sobie całkiem dobrze. Token KAS firmy Kaspa wzrósł o 20%, a za nim FLR firmy Flare (17%).
Na drugim końcu spektrum znajduje się ARB firmy Arbitrum, który spadł o 10%, a następnie MINA i MASK, oba spadły o około 8%.
Podsumowując, był to bardzo burzliwy dzień i warto sprawdzić, czy był to pełny wpływ na rynek pozwu CFTC przeciwko Binance.